Archiwum 26 października 2008


paź 26 2008 ale go przylapalam....
Komentarze: 0

No i dzionek minal jakos. Bylismy u tesciow, dzieci pobawily sie (tesciowa ma corke o 2 lata starsza od kingi, jest moja chrzesnica) maly tez byl grzeczny. Wrocilismy do domu przed wieczorynka to kinga sie jeszcze zalapala. To ja na chwilke weszlam na neta i w historii, zupelnie przez przypadek zobaczylam jak moj mezulek kochany wyszukiwal sobie strony wpisujac "18- latki wroclaw" wiadomo o co chodzi. To sie- za przeproszeniem- wkurwilam i sie pytam, po co mu to. I mowie, ze co, ja mam 24 to juz za stara dla niego, ze mlodsze chce sobie ogladac na necie i jeszcze ten wroclaw, nasze miejsce zamieszkania. no se mysle, co za ham, oczywisci wyzucilam mu co o tym mysle i wogole, awantury nie robilam, ale powiedzialam ze jest mi przykro i poczulam sie poniekad zdradzona, wiem glupie. To sie tlumaczyl ze tak tylko, ze to nie ma zwiazku i takie tam. Oczywiscie mu wierze, on by mnie nie zdradzil, wiem to na 100% ale mnie towkurzyla jak nie wiem. Jest mi przykro. Ok, niech sobie oglada jakies strony XXX na necie, nie mam nic przeciwko, ale jakies 18- latki??? i to z wroclawia??? No proszeeeeeeeee....

A lazil za mna dzisiaj caly dzien mowiac, ze wieczora sie nie moze doczekac, wiadomo po co??? Ale teraz to sie zastanawiam czy warto. Ham jeden, no!!!!  No czy nie mam racjii????Grrr.....A taki fajny dzien byl...

No nic, ide sie polozyc juz do lozka, dzieci spia, pawel tez juz lezy i czeka, bo mamy obejrzec film, jakis horror na DVD. Ale jeszcze go pomecze troszke, pomarudze, niech ma, nie odpuszcze mu tego ;)

kasieczka-1 : :